Chiński robotyczny statek kosmiczny spędzi trzy dni na zbieraniu skał i pyłu z powierzchni i pod ziemią, aby sprowadzić je z powrotem na Ziemię.
Reklama
Chiński robot Chang’e-6 pomyślnie wylądował dziś rano na tylnej stronie Księżyca, aby zebrać około dwóch kilogramów próbek księżycowych i przywieźć je z powrotem na Ziemię. Jest to druga misja powrotna po tym, jak Chang’e-5 powrócił w 2020 roku z 1,73 kg materiału zebranego po bliższej stronie satelity. Azjatyckie supermocarstwo po raz kolejny osiągnęło kolejny kamień milowy w swoim wyścigu kosmicznym, docierając do niezbadanego celu.
Zrobotyzowany statek kosmiczny został wystrzelony w kosmos 3 maja na pokładzie rakiety Długi Marsz 5 i wszedł na orbitę księżycową pięć dni później. W niedzielę (wczesnym rankiem w Hiszpanii) moduł lądownika oddzielił się od orbitera i skierował się w stronę basenu Aitken na biegunie południowym, gdzie Chang’e-6 zszedł do ogromnego krateru utworzonego około 4 miliardy lat temu i uważanego za zawierający wodę i lód. Tam spędzi kolejne trzy dni, wiercąc w ziemi wiertłem i zbierając skały i pył z powierzchni i pod ziemią za pomocą łopaty.
Ze względu na trudności z bezpośrednią komunikacją między Ziemią a tylną stroną Księżyca, większość procesu lądowania została zautomatyzowana, ale chińscy inżynierowie komunikowali się ze statkiem kosmicznym za pomocą instrukcji wysyłanych za pośrednictwem Queqiao-2, przekaźnikowego systemu komunikacji satelitarnej, który Chiny wystrzeliły w marcu ubiegłego roku i który obecnie znajduje się na orbicie księżycowej.
Oprócz chińskiego sprzętu do zbierania próbek, moduł lądownika jest również wyposażony w kilka międzynarodowych instrumentów: analizator jonów na powierzchni Księżyca wysłany przez Europejską Agencję Kosmiczną, instrument wykrywający z Francji, laserowy reflektor kątowy z Włoch i CubeSat (nanosatelita) z Pakistanu.
„Nasz statek kosmiczny generuje energię z oświetlenia słonecznego, a oświetlenie to zmienia się w zależności od szerokości geograficznej” – wyjaśnił Lu Yuntong, inżynier z China Aerospace Science and Technology Corporation, w wywiadzie dla państwowej telewizji CCTV. „Dla tej misji wybraliśmy miejsce lądowania w umiarkowanej szerokości geograficznej. Wybraliśmy Aitken Basin ze względu na wystarczającą ilość światła słonecznego i niezawodne sygnały komunikacyjne, które spełniają standardy inżynieryjne” – podkreślił.